Jeśli już się stało. Już nie ma powrotu. Rozwód czy rozstanie dokonuje się i nic tego nie zmieni.
Co teraz?
Dzisiejszy artykuł właściwie nie będzie o samym rozstaniu ale o miejscu dziecka w tym procesie. Jeśli jesteś w takiej sytuacji zapraszam Cię do przeczytania i rozważenia czy my mediatorzy możemy być Ci pomocni.
Często słyszymy i sami zapewne mówimy słowa: „Najważniejsze jest dobro dziecka”.
Dobrem dziecka kieruje się także sąd orzekający o rozwodzie. To oczywiste. Jednak zadaj sobie pytanie. Co SĄD wie o twoim dziecku? Czy zna jego indywidualne cechy, rozumie jego lęki, potrzeby i problemy? Czy sąd wie, że Twoja córka zasypia tylko przy ukochanej lampce w kształcie misia pandy albo, że uwielbia czytać książki, syn nie znosi śmietany a jego idolem jest Strażak Sam? Odpowiedź jest prosta. Sąd nie wie, bo jak miałby wiedzieć. Dobro dziecka rozumiane przez sąd, to dobro dzieci ogólnie. To to, co zwykle dobrem jest. Ale czy to jest najlepsze dla TWOJEGO dziecka? To przecież rodzice najlepiej znają swoje dzieci. Są one dla nich naprawdę najważniejsze. Dla CIEBIE słowa DOBRO DZIECKA nie są tylko słowami. Ty widzisz przez nie swoją córkę czy ukochanego syna – jedyne najwspanialsze istoty na świecie.
Wróćmy więc do tego co się dzieje w Twoim życiu.
Rozstanie nie kończy Twojego świata (choć czasem tak się czujesz), ale zmienia go diametralnie. Dla większości z nas zmiana jest postrzegana jako coś nieznanego a więc groźnego. Wychodzisz poza swoja strefę komfortu. Czujesz, że wszystko wywraca się do góry nogami, często czujesz samotność i strach. Jeśli do tego jeszcze towarzyszy Ci uczucie skrzywdzenia, to naszym oczom ukazuje się obraz bardzo trudnych chwil Twojego życia. Może najtrudniejszych z jakimi dotychczas skonfrontował Cię los.
Teraz zatrzymaj się na chwilę. Oddziel swój umysł od tych uczuć. Spróbuj przenieść się w świat Twojego dziecka.
Weź dużą białą kartkę. Na jej środku naklej zdjęcie swojego dziecka (dzieci), a potem zacznij rysować dookoła zdjęcia chmurki. Narysuj ich 10. Teraz wypełnij chmury myślami jakie sądzisz, że siedzą w głowie Twojego dziecka i wiążą się z rozstaniem jego rodziców. Pamiętaj, żeby pilnować się i nie wpisywać tam swoich myśli i emocji przypisując je dziecku. Uczciwie postaraj się wejść w jego buty. Znasz swoje dziecko – potrafisz to zrobić.
Kiedy zobaczysz tą swoistą mapę myśli i emocji swojego dziecka zapewne zadasz sobie pytanie? Co mogę zrobić żeby było mu łatwiej?
Pamiętaj, że zakończenie relacji małżeńskiej nie jest zakończeniem relacji rodzicielskiej. Trzeba teraz poukładać tą sytuację na nowo.
Teraz zapytaj siebie czy jesteś gotów do myślenia o budowaniu relacji rodzicielskich mimo rozstania. Nie używaj wymówek w stylu: „Ja tak, ale to on/ona nie chce”. „Z nim/nią się nie da rozmawiać”. Pomyśl teraz tylko o Twojej gotowości i o tym jak Ty rozumiesz dobro WASZEGO dziecka.
Weź drugą kartkę papieru i spróbuj wypełnić taką tabelę:
| JAK CHCĘ, ABY WYGLĄDAŁY NASZE ROLE RODZICÓW PO ROZSTANIU:
|
||
| Matka | Ojciec | |
| Miejsce zamieszkania dziecka | ||
| Sprawy szkolne (dostęp do informacji, kontrola postępów w nauce, wizyty w szkole czy przedszkolu) | ||
| Ważne święta i uroczystości rodzinne (Boże Narodzenie, Komunia, Urodziny dziecka itp.) | ||
| Decyzje dotyczące dziecka (np. wybór przedszkola, szkoły, koła zainteresowań, zajęcia dodatkowe) | ||
| Zasady wychowawcze i organizacja życia dziecka (np. oglądanie telewizji, bajek, kanałów TV, korzystanie z komputera, system wychowawczy, dieta) | ||
| Kontakty z nowymi partnerami rodziców i z ich bliskimi | ||
| Koszty utrzymania dziecka | ||
To proste ćwiczenie miało na celu pokazać Ci, że wiele spraw należy rozważyć i są to często sprawy bardzo szczegółowe.
Mediatorzy pomagają przejść właśnie na taki poziom myślenia o rozstaniu. Pomagamy w przezwyciężeniu impasu komunikacyjnego.
W przypadku mediacji rodzinnych pokojowe rozwiązanie sporu jest bardzo ważne, ponieważ strony pozostają ze sobą w bliskiej i trwałej relacji. Od wzajemnie akceptowanego porozumienia zależy często dalsze funkcjonowanie rodziny.
To bardzo ważne. Jeśli macie dzieci to nawet po zakończeniu związku małżeńskiego pozostajecie rodziną dla swojego dziecka.
Tabela, którą wypełniłaś/ wypełniłeś to mała próbka tworzenia przy udziale mediatorów tak zwanego planu opieki rodzicielskiej.
13 czerwca 2009 roku weszły w życie zmiany w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym, na mocy których oczekuje się od rozwodzących się rodziców uzgodnienia i przedstawienia sądowi Planu Opieki Rodzicielskiej (zwanego również Planem Wychowawczym; art.58 §1 k.r.o.).
Rodzicom potrzebny jest przewidywalny, konkretny, realistyczny i zadowalający dla wszystkich członków rodziny plan rodzicielski.
Napięcie, jakie towarzyszy rozwodowi, stres, poczucie zranienia, spiętrzenie codziennych obowiązków nie pomagają w podejmowaniu decyzji. Tymczasem dla dobra dzieci, ale i dla dobra samych rodziców, owe decyzje powinny zostać podjęte z najwyższą starannością, uwzględniając wszelkie niezbędne informacje, zostawiając za sobą przeszłość i wybiegając myślą w przyszłość.
Mediatorzy Kancelarii Primum Pactum pracują w zgodzie ze standardami Polskiego Centrum Mediacji.
Mediacje prowadzone są przez parę mediatorów (mediator i mediatorka) co daje poczucie równowagi płci i ułatwia porozumienie.
Warto zadbać o dobro dziecka!
Zapraszamy na mediacje rodzinne.
